DKK

Andrzej Grabowski – Jestem jak motyl

We wtorek 19 kwietnia 2022 r. w Filii nr 1 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Tarnobrzegu tematu do dyskusji dostarczyła Paniom Klubowiczkom autobiograficzna książka pt. ,,Jestem jak motyl” Andrzeja Grabowskiego, jednego z najbardziej wszechstronnych polskich aktorów. Spotkanie poprowadziła Anna Pałys.

Książka z gawędziarską swadą przenosi czytelnika do czasów dzieciństwa, młodości i dorosłego życia rozpoznawalnego artysty teatralnego, telewizyjnego, kabaretowego, który również spełnia się zawodowo jako piosenkarz, scenarzysta, reżyser, aktor dubbingowy. Książkę okraszają ciekawostki, zdjęcia i liczne anegdoty zarówno z życia prywatnego aktora, jak i z planów filmowych czy sitcomu „Świat według Kiepskich”. Niezwykłą wrażliwość skrywa nie tylko za żartami, ale też w nostalgicznej twórczości lirycznej. Andrzej Grabowski wydał cztery albumy studyjne i próbuje swoich sił w tekściarstwie, czego próbki mogły Panie Klubowiczki usłyszeć na ekranie. Jest to również świetny wokalista, który wystąpił na scenie z naszym rodzimym zespołem KSU.

Spotkanie uatrakcyjniła prezentacja multimedialna, wywiązała się żywiołowa dyskusja. Każda z Pań pamięta doskonale niezapomniane kreacje Andrzeja Grabowskiego, teatralne, filmowe- zwłaszcza u Vegi i Smarzowskiego, a także jego udział w Tańcu z Gwiazdami w roli jurora. Bohater książki zdobył niewątpliwą sympatię Pań Klubowiczek.

20220419 164150

Ewa Cielesz - Wiedźmy

Walentynki, to szczególny dzień, w którym warto wyrazić miłość - również do książek.Dnia 14 lutego 2022 r. w Filii nr 1 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Tarnobrzegu Panie Klubowiczki rozmawiały na temat książki, której przesłanie można śmiało zawrzećw stwierdzeniu, że ,,miłość jest potężnym lekarzem ciała i ducha”.

,,Wiedźmy” Ewy Cielesz, to inspirowana autentycznymi przeżyciami historia trzech kobiet. Agatę, Olgę i Amirę łączy przyjaźń, choć każda z nich jest inna i każda z nich na swój sposób boryka się z problemami życiowymi. Czytelnik ma wrażenie, że los łączy bohaterki w ,,quasi-przypadkowy” sposób. A może tak chce przeznaczenie? Agatę zdradza mąż, jest mobbingowana w pracy w szpitalu, uzależnia się od wróżki, a demoniczny wielbiciel wplątuje ją w zabójstwo. Olga decyduje się związać z bioenergoterapeutą, natomiast Amira, dziewczyna z problemami psychicznymi, odkrywa w sobie pasję i otwiera gabinet tarota. Jest też Elena - najbardziej tajemnicza kobieta w książce. I przez to fascynująca. Czy realna?

Czytelnik sam sobie musi odpowiedzieć. Panie Klubowiczki dyskutowały o tarocie, bioenergoterapii i ingerencji ezoteryki w nasze życie.Tytuł powieści Ewy Cielesz ma znaczenie metaforyczne. W dawnych wierzeniach i ludowych przekazach wiedźma była tą, która ma wiedzę – zarówno o przyrodzie i roślinach, a takżeo leczeniu ludzi. Taki portret współczesnej wiedźmy znajdziemy w książce.

Czytelnik doceni ciekawą fabułę z licznymi wątkami - w tym kryminalnym oraz kompletnie niespodziewane zwroty akcji.Nie zabraknie też pożytecznych afirmacji, które mogą uczynić nasze życie pełniejszymi bogatszym - w dosłownym znaczeniu. Przesłanie zdaje się mówić, że zawsze trzeba wierzyć w siebie i otaczającą nas dobrą energię.Panie Klubowiczki otrzymały walentynkowe niespodzianki w postaci zakładek do książek.

20220214 160907

Czołem, nie ma hien. Wietnam, jakiego nie znacie - Andrzej Meller

W dniu 9.03.2020 r. w Filii Nr 1 MBP w Tarnobrzegu Członkinie Dyskusyjnego Klubu Książki rozmawiały o Wietnamie. Tematu do dyskusji dostarczyła interesująca pozycja na rynku wydawniczym znanego reportera i podróżnika - Andrzeja Mellera pt. ,,Czołem, nie ma hien. Wietnam, jakiego nie znacie”.

Coraz częściej się zdarza, że obcokrajowcy i outsiderzy wybierają Wietnam, aby się tu osiedlić i wieść wygodne, szczęśliwe życie. Biznesmeni rozkręcają tu bezproblemowo dochodowe interesy, ale nie brak i turystów, z których najliczniejszą grupę stanowią Rosjanie. Paradoksalnie, jak zauważa autor, język rosyjski w tym kraju stał się bardziej popularny niż angielski. Bohaterowie książki nie są postaciami przeciętnymi – każdy z nich ma ciekawy życiorys i priorytety, które w jakiś sposób determinują wybór Wietnamu jako miejsca do zapuszczenia korzeni. Andrzeja Mellera z pewnością intryguje różnorodność Wietnamu od strony każdej dziedziny życia – codziennej egzystencji w mieście i na wsi, obyczajów, wierzeń, kuchni, której zapachy unoszą się niemal nad każdą stroną opowieści z glutaminianem sodu w roli głównej, ubioru, mniejszości narodowych i religijnych, szeroko pojętej kultury, przestępczości, rozrywek (popularna ,,bum bum”) oraz języka, którego intonacja pokazuje, że to samo ,,pho” to nie zawsze znaczy ,,zupa”.

Znajdziemy też akcenty polonijne - wciąż żyje tu pamięć o architekcie Kazimierzu Kwiatkowskiem. Andrzej Meller nie boi się języka kolokwialnego, zwłaszcza w sytuacjach, kiedy opisuje swoje przygody z wątkiem sensacyjno - kryminalnym i wartką akcją. Czytelnik dowiaduje się ,,z pierwszej ręki”, że świątynia kadoistyczna wskaże drogę do nirwany, Świątynia Literatury ukoi ducha, a tzw. ,,dom odpoczynku” i żmijówka zrelaksują. Historia z kawą i sztuczną szczęką rozbawiła Pani Klubowiczki, a czy warto wypić kopi luwak? Kwestia smaku, jak się okazuje... Jedną z ciekawostek jest sposób, w jaki Wietnamczycy reagują na widok owłosienia Europejczyka, tym bardziej, że sami pozbawienie są praktycznie całkowicie zarostu.

W ostatnich rozdziałach pan Meller dotyka tematu najbardziej bolesnego – wojny amerykańsko - wietnamskiej i wojen indochińskich, których skutki widać na ulicach do dzisiaj w postaci okaleczonych osób tzw. „dzieci Agenta Orange”. Podczas zwiedzania kilometrów podziemnych tuneli, wydrążonych dla ochrony przed bombami partyzantów i miejscowej ludności, autor opowiada o użyciu przez US Army herbicydów.

Opowieści dopełniają zdjęcia, zaś tytuł reportaży, to humorystyczna zagadka dla bystrego czytelnika. Dyskusji towarzyszyła prezentacja o Wietnamie.

DSCN8186

Poetka i książę - Manuela Gretkowska

Kolejne spotkanie DKK, które odbyło się 27 stycznia o godz. 16.00 w Filii nr 1 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Tarnobrzegu, było poświęcone książce pt. ,,Poetka i książę" Manueli Gretkowskiej. Spotkanie poprowadziła Anna Pałys.

Gretkowska opowiada w swojej powieści przede wszystkim o głębokiej fascynacji Agnieszki Osieckiej Jerzym Giedroyciem. Niezwykła przyjaźń, która połączyła polską poetkę, tekściarkę i szanowanego na emigracji publicystę, a także redaktora naczelnego paryskiej „Kultury” uzmysławia, jak odrębne tworzyli światy. Czy związek młodej, utalentowanej, wrażliwej i ciekawej świata dziewczyny ze starszym, doświadczonym życiowo mężczyzną miał szansę na powodzenie? Na to pytanie panie Klubowiczki miały okazję się wypowiedzieć. Jedno jest pewne; tytułowych bohaterów połączyła poezja, kultura i Polska oraz głębokie uczucie. Osiecka, jak można wyczytać ,,między wierszami” nie stroniła od związków z mężczyznami i romansów. Gdyby nie Marek Hłasko i jego opowiadanie, być może Agnieszka nigdy nie poznałaby Jerzego.

Bohaterowie zostali przedstawieni na tle epoki. Należy pamiętać, że sytuacja w Polsce po zakończeniu II Wojny Światowej była trudna dla artystów. Trzeba było mierzyć się z cenzurą, dlatego wielu z nich zdecydowało się na wyjazd z kraju. Jerzy Giedroyć wydawał w Paryżu, m.in. Witolda Gombrowicza, Czesława Miłosza i Marka Hłaskę, natomiast siedziba redakcji ,,Kultury" stała się mekką polskich literatów na emigracji.

Panie Klubowiczki doceniły poetyckość przekazu „Poetki i księcia”, przyznały również, że jest książką oryginalną, a to za sprawą głównie stylu, języka, anegdot, a także historii, jakie opisuje Manuela Gretkowska.

gretkowskla

Agata Tuszyńska- Jamnikarium

W dniu 10.12.2018 r. w Filii Nr 1 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Tarnobrzegu Członkinie Dyskusyjnego Klubu Książki inspirując się powieścią pt. ,,Jamnikarium" Agaty Tuszyńskiej, poruszyły temat splatania się losów ludzkich i psich.

"Jamnikarium", to przede wszystkim pięknie wydana książka, jak sama nazwa wskazuje- poświęcona jamnikom. Zaciekawiają interesujące cytaty, anegdoty, niezwykłe historie okraszone ironią i humorem, a także ważne informacje na temat pochodzenia jamniczych ras, częstych zachowań tych piesków oraz dolegliwości, na które mogą cierpieć. Okazuje się, że z posiadania jamnika płynie wiele zalet. Wiedzieli o tym słynni tego świata m.in. Napoleon Bonaparte, Marylin Monroe, Pablo Picasso, Beata Tyszkiewicz, Stanisław Lem, Andy Warhol, Vladimir Nabokov, Antoni Czechow, Kamil Baczyński, Melchior Wańkowicz, Michalina Wisłocka oraz wielu innych. Motyw dżentelmena i jamnika zrobił prawdziwą furorę jako popularny motyw w filmie i malarstwie. Wśród zdjęć zamieszczonych na kartach książki, znaleźć można prawdzie ,,perełki" pochodzące sprzed ponad kilkudziesięciu lat. Autorka bawi się formą narracji- jest to naprzemiennie narracja pierwszoosobowa prowadzona z perspektywy Agaty Tuszyńskiej i jej jamnika- Loni. Tym razem Klubowiczki miały okazję pół żartem, pół serio poznać historię stworzenia świata z nieco innej strony- z perspektywy jamnika. I było to ciekawe doświadczenie.

DSCN5470