W Filii Nr 1, 23 października 2017 roku, członkinie Dyskusyjnego Klubu Książki rozmawiały na temat przeczytanej lektury autorstwa znanej reporterki Doroty Karaś pt.,,Cybulski. Podwójne salto". Spotkanie poprowadziła pani Zofia Madej.
Zbigniew Cybulski był jedną z najjaśniejszych gwiazd kina w czasach PRL. „Polski James Dean”, outsider. Rozgłos przyniosła mu kultowa rola Maćka Chełmickiego w ,,Popiele i diamencie". Zginął tragiczną śmiercią - pod kołami pociągu, dzień po otrzymaniu propozycji zagrania w amerykańskiej telewizji. Książka Doroty Karaś przedstawia Zbyszka jako czlowieka zwyczajnego, przeciętnego, który tak jak wszyscy miał swoje słabe strony. Cierpiał na nerwicę natręctw i kompleksów na punkcie swojego wyglądu, przy czym często spotykał się z komentarzami na temat swojej marnej dykcji i nie najlepszej pamięci. Autorka z reporterską dociekliwością opisuje jego dzieciństwo w powojennej Polsce. Perypetie życiowe rodziców zdają się na zawsze odcisnąć traumatyczne piętno na Zbyszku. Niewątpliwie kulisy działalności legendarnego teatrzyku Bim-Bom i powstawania najsłynniejszych filmów tamtej epoki - dodają smaczków tej biografii, ale przede wszystkim jednak Karaś pyta o cenę sławy. To właśnie żona i syn musieli zmagać się jeszcze długo z mitem ojca - gwiazdora. Cybulski latami próbował zerwać z wizerunkiem, jaki stworzył w arcydziele Wajdy ,,Popiół i diament". Był oryginalny, charyzmatyczny i charakterystyczny. Zwracał uwagę grą i swoim wyrazistym wizerunkiem. Aktor nosił zwykle obcisłe skórzane ubrania i charakterystyczne ciemne okulary, bez których nie pokazywał się publicznie. Jego styl był obiektem podziwu ówczesnej młodzieży. Podziwiały go kobiety i był wzorem do naśladowania przez mężczyzn. Prowadził życie na krawędzi, lubił się wyróżniać i był indywidualistą. Takiego niepokornego Cybulskiego przedstawia Dorota Karaś, a jednocześnie pokazuje jak bardzo ludzki może być bohater. Książka bardzo pozytywnie została oceniona przez Klubowiczki.