Oprowadza po okolicach Sajgonu a także mniej znanych miejscach na mapie tego niezwykłego kraju. Bazując na własnych doświadczeniach opisuje nie tylko turystyczne atrakcje ale i przytacza zabawne historie z życia statystycznego Wietnamczyka, serwuje anegdoty. Nie brak w książce też rzetelnych informacji dotyczących historii oraz współczesnej sytuacji Wietnamu. Tropikalne słońce, monsunowe deszcze, sajgonki, kimchi i miejscowi, którzy na kilometr wyczuwają obcokrajowca a do tego zmagania z wietnamskimi drogami, językiem i propozycje tanich uciech. Autor lekkim piórem kreśli mozaikę kraju, który skradł jego serce. Czytelnik z lektury dowie się czy warto uczyć się języka wietnamskiego czy lepiej dać sobie spokój i zgłębić siedem symboli szczęścia i pomyślności.
