Najczęściej inspiracją powstających prac jest natura, a ulubioną techniką malarską olej. Z perspektywy czasu o tym co w życiu sprawia Jej dużo radości, jest ucieczką w inny świat oraz wyrażeniem różnych uczuć mówi „rysować i malować lubiłam od zawsze. Pierwsze rysunki ołówkiem powstawały na marginesach ojcowskiego kalendarza. Pierwsze kredki, 6 kolorów!, były twarde i łamały się. Marzyłam o „prawdziwych” farbach i pędzlach. Najpierw były szkolne „ guziczki”, potem plakatówki. Tato zrobił mi sztalugę, pędzelki robiłam sobie sama. Próbowałam kopiować reprodukcje impresjonistów z „Płomyka” – na kratkowanej kartce z zeszytu, jak Nikifor… Teraz delektuję się farbami olejnymi, uwielbiam ich konsystencję, intensywność barw, zapach. Niestety, nie lubię myć pędzli… chyba nikt tego nie lubi … Maluję z potrzeby serca. W zależności od tematu – pejzaż, portret, kwiaty – ciągle poszukuję nowych środków wyrazu. Kolor, światło, przestrzeń, zaobserwowane w naturze trzeba przenieść na płótno, by uzyskać iluzję rzeczywistości. Jest to dla mnie za każdym razem fascynująca przygoda, ciągle coś nowego, nawet jeśli parokrotnie maluję ten sam motyw.”
Wystawa prac Marii Bobrowskiej prezentowana będzie od 02.10. do 2.11.2020 roku.