W piątek, 20 września 2024 roku, w Miejskiej Bibliotece Publicznej im. dr. Michała Marczaka w Tarnobrzegu dobiegła końca prezentacja unikatowych zdjęć Marka Janickiego ukazujących wydarzenie z grudnia 1981 roku. „Wujek 1981” bo tak zatytułowano ekspozycję to zarówno unikatowe pełne tragizmu zdjęcia, z pacyfikacji katowickiej kopalni wykonane z ukrycia przez 19 letniego wtedy autora jak i dzisiejsze jej „umieranie”. Finisaż wystawy z udziałem autora był okazją do przypomnienia tamtych tragicznych wydarzeń tym bardziej, że jednym z 9 poległych górników był Zbigniew Wilk pochodzący z niedalekiej Dzierdziówki. Spotkanie przybrało bardzo emocjonalny charakter. Połączyło w sobie wspomnienia młodego chłopaka, uczestników wydarzenia i wspomnienia po utracie bliskiej osoby. Już sam początek, krótka aranżacja z wykorzystaniem światła i dźwięku, przygotowana przez Wojciecha Gwoździowskiego wraz z grupą młodzieży zrobiła na uczestnikach spotkania duże wrażenie. W gronie gości byli bowiem między innymi Stanisław Płatek – przewodniczący strajku, Antoni Gierlotka, Grzegorz Buda – uczestnicy strajku, Robert Ciupa – Dyrektor Śląskiego Centrum Wolności i Solidarności w Katowicach. Stanisław Płatek, swoją wypowiedź rozpoczął od refleksji w kontekście prezentowanych zdjęć, ich surowości i realności. Braku jakiejkolwiek obróbki technicznej co tylko ukazuje dramat tamtych wydarzeń. "Ciężko mówić, kiedy ma się takie dowody przed oczami – dodaje ze wzruszeniem kontynuując swoje wspomnienia – to były ciężkie dni, kiedy w nocy, 12 grudnia podjęliśmy decyzję o strajku. To był pierwszy strajk zakładów pracy w stanie wojennym a strajkujący nie wiedzieli, że stan wojenny w Polsce został ogłoszony – swoją opowieść o przebiegu strajku, emocjach jakie panowały wśród uczestników zakończył ponownie odwołując się tym razem do drugiej części wystawy – Te zdjęcia przedstawiają kopalnię u schyłku jej działalności. To jest dopiero nieszczęście bo wraz z kopalnią umiera cała dzielnica a kopalnia jest jak Matka… Natomiast Marek Janicki określił swoją wystawę jako spojrzenie człowieka przypadkowego na to miejsce i wydarzenia, człowieka, który przypadkowo znalazł się w danym czasie i w danym miejscu. Jest to jedna z wielu, wielu, wielu relacji świadka tamtych czasów… Inicjatorka zarówno tego spotkania jak i wielu innych wydarzeń upamiętniających pacyfikację strajku i siostra Zbigniewa Wilka - Magdalena Pelc wspomnienie o bracie i tamtych wydarzeniach dzieli na trzy etapy: radosne, beztroskie dzieciństwo, ból i rozpacz po jego śmierci i trzeci, w chwili obecnej najistotniejszy – pamięć. Mocno zaakcentowany apel o utrwalanie pamięci o największej zbrodni stanu wojennego i oddanie hołdu górnikom z Wujka, którzy upominając się o prawo człowieka do wolności, zapłacili najwyższą cenę, skierowała zwłaszcza do młodego pokolenia.