Współpraca z Jeziorzanami w każdej z tych parafii owocowała wydawaniem albumu fotograficznego. Trzy wydania z roku 2002, 2012 i 2021 można obejrzeć w Muzeum Polskiego Przemysłu Siarkowego w Tarnobrzegu. Pomysłodawczynią tytułu albumu jest wysiedlona z Jeziórka Maria Mróz, której wspomnienia o nieistniejącej wiosce są takie ciepłe i miłe jak słońce.
Autor tworząc album z otrzymanych fotografii układał je chronologicznie i opisywał zgodnie z przekazem Jeziorzan. W albumie są zdjęcia z uroczystości rodzinnych, religijnych i kulturalnych. Można w nim znaleźć wiersze Jeziorzanek i wiersz ks. Adama dedykowany przesiedleńcom.
Obecnie album poszerzył się znacznie licząc 289 stron. Zawiera również informacje o historii Kopalni Siarki Jeziórko i pomniku Siarki, których nie było we wcześniejszych wydaniach. Zabierając się do pracy nad albumem jego autorowi przyświecały dwa cele. Po pierwsze ks. Adam pragnął ocalić od zapomnienia piękną historię wsi Jeziórko, sprawiając przyjemność oglądającym kolejne strony albumu, by mogli powspominać czasy swej młodości. Po drugie autorowi bardzo zależało, aby najmłodsze pokolenie wysiedleńców obejrzało jak wyglądało życie w Jeziórku i zadbało o zdobycie wiedzy na temat historii swoich rodzin, o pamiątki rodzinne. Obecnie kiedy wiele członków rodzin nie żyje razem lecz obok siebie, trzeba motywować zwłaszcza młodych do odkrywania swoich rodzinnych korzeni. Praca ks. Adama ma temu służyć.
Ksiądz Adam swoimi opowieściami o „miejscu, którego już nie ma”, o ludziach, którzy w nim mieszkali, o nieistniejących domostwach wprowadził uczestników spotkania w nostalgiczny nastrój. Z zaprezentowanych w albumie zdjęć wyłonił się obraz wsi, w której tętniło życie w zgodzie z prawami natury i zasadami funkcjonowania w społeczności. Ludzie się tam rodzili, chrzcili, przyjmowali komunię, brali śluby, uczyli, pracowali, obchodzili święta, prowadzili życie towarzyskie, przeżywali swoje radości i smutki, ale także umierali. Jednak – dzięki albumowi „Jeziórko nasze słoneczko” – pamięć o tej miejscowości i jej mieszkańcach nie umrze i, tak jak pragnął jej autor, zostanie „ocalona od zapomnienia”. A najważniejsze, że historia Jeziórka nie jest zamknięta – zdjęć, pamiątek, wspomnień i relacji stale przybywa – więc niewykluczone jest, że kiedyś w przyszłości ukaże się kolejne – wzbogacone – wydanie albumu.